Kilka lat temu postanowiłam spełnić swoje marzenie. Mam ich kilka, ale to chodziło za mną od zawsze. Uwielbiam meblować, przestawiać, aranżować przestrzeń. W kawalerce ciężko poszaleć, mieszkania znajomych umeblowane, nadszedł czas zrobić coś na większą skalę. Dużo jeździłam, zwiedzałam, zaglądałam ludziom do mieszkań. Wreszcie na targach wnętrzarskich odkryłam firmę ib laursen i wiedziałam od razu, co chcę robić dalej. Ich produkty były piękne, po prostu idealne. Zrozumiałam, że chcę je mieć wszystkie i jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest otwarcie swojego własnego sklepu z podobnymi produktami. To było kilka miesięcy ciężkiej pracy: zgromadzenie gotówki, potem zaprojektowanie i wykonanie strony internetowej, stworzenie strony na Facebooku, pisanie bloga. To było wszystko bardzo czasochłonne, ale sprawiało mi ogromną frajdę. No i oczywiście wisienka na torcie, czyli to na co czekałam tak długo. Pierwsza dostawa produktów ib laursen to wydarzenie, które na zawsze pozostało w mojej pamięci. Warto spełniać marzenia.

Fruit of the Loom- wysoka jakość w korzystnej cenie
Najbardziej uniwersalnym rodzajem odzieży, którą chętnie noszą i młodsi, i starsi, i kobiety, i mężczyźni są bawełniane koszulki. Jednak ich cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się amerykańska firma Fruit of the Loom. Produkowana przez nią odzież jest od lat synon...